Forum www.obedienceinfo.fora.pl Strona Główna www.obedienceinfo.fora.pl
Forum poświęcone wszystkiemu co dotyczy dyscypliny obedience.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mistrzostwa Świata Obi 2013
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 17, 18, 19  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.obedienceinfo.fora.pl Strona Główna -> Zawody zagraniczne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iwona Dawidowicz




Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa / AKI

PostWysłany: Pon 22:59, 20 Maj 2013    Temat postu:

Dobrze, że Harry nie popisał się swoją chyba najbardziej widowiskową sztuczką - dokicywaniem do nogi na dwóch tylnych łapach! Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jagna Nowotarska




Dołączył: 18 Mar 2012
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 23:04, 20 Maj 2013    Temat postu:

Zdechł pies był równie widowiskowy. Jezyk
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Renata Janicka




Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 23:26, 20 Maj 2013    Temat postu:

Jagna Nowotarska napisał:
Zdechł pies był równie widowiskowy. Jezyk
ja chcę to zobaczyć Wesoly jak traficie na filmik to plizzz wklejcie Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iwona Dawidowicz




Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa / AKI

PostWysłany: Pon 23:33, 20 Maj 2013    Temat postu:

Szukam też filmiku Jessici i Maca...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Łukasz Sądaj




Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rzeszów / 3city

PostWysłany: Wto 22:37, 21 Maj 2013    Temat postu:

Tak czytając te wszystkie myśli, dorzucę swoje 3 grosze Mruga


Po pierwsze, uważam że jak się jedzie na jakiekolwiek zawody to nie z myślą "jadę bo jadę, ostatnie miejsce na mnie czeka", tylko jaka by to nie była ranga, to daje z siebie maxa, przynajmniej się staram, nie ważne czy jestem przygotowany lepiej lub gorzej, w tym momencie walczę o mistrzostwo. Obecnie nie startuje w obi, ale startuje w innych zawodach, czy to w regatach czy w bieganiu na orientacje, czy w sportach walki nie wyobrażam sobie skupiania się na rywalach zamiast na mnie i moim zadaniu, chyba, że faktycznie następuje bezpośrednie starcie czy walka łeb w łeb. Daje z siebie wszystko choćbym miał wyzionąć ducha. Doświadczenie z MŚ, i z każdej innej imprezy, najlepsze się zdobędzie oglądając wszystkie starty, siedząc 3 metry od bandy, za darmo, bez niczyjej łaski, popijając zimne pepsi na luzaku i przegryzając zapiekanką, i komentując sobie ze znajomymi i wspólnie znajdując uzasadnienia. Przed startem zawodnik się powinien skupiać na sobie i psie a nie na podglądaniu skandynawskich patentów i innych czarodziejskich trików czołówki. Na to czas powinni mieć obserwatorzy, a reszta teamu powinna pracować na najlepszy wynik wszystkich razem i każdego z osobna.

Po drugie, z psów startujących rok temu, chyba tylko Myszka była drugi raz, czyli w zasadzie tylko jej doświadczenie mogło zaprocentować... wydaj mi się, że na kolejnych MŚ znowu nastąpi rotacja psio-ludzka. Polskie psy startujące teraz to w większości psy nieselekcjonowane konkretnie pod obi, mające swoje lata, i przeważnie uczone wykonań na polskie standardy albo już tak nauczone i przerabiane poniewczasie na wykonania zachodnie. Uważam, że z dorosłym psem cudów się nie zrobi, i pies zmęczony i zestresowany zrobi tak jak się nauczył na początku swojej drogi i robił przez 5 lat a nie jak się nauczył nowomodnie 2 miesiące temu, aczkolwiek warto próbować, bo z połączeniu z wypracowanym komfortem startu wynik może być świetny. Cieszy jednak to, że obecnie dostęp do wiedzy jest bardzo duży, i z "nowymi" psami, nie popełnia się już tych samych błędów. Od razu uczy się dobrze zamiast potem odkręcać.

Po trzecie, piszecie na temat obecnej zerówki, są głosy domagające się ułatwienia, bo to początek drogi, żeby nie zniechęcić zawodników itp, ale z drugiej strony jak na zawodach sędzia który nie chce zniechęcić zawodników na 30 startujących w 0 daje 10 psów max punktów, to dochodzi niemalże do linczu publicznego. Moim zdaniem jak ktoś się nauczy niechlujnie zerówki, potem jedynki, dojdzie do trójek i albo się obudzi z ręką w nocniku, i zda sobie sprawę, że coś jest nie tak i będzie gonił za poziomem, albo zadowolony "wyjeździ" sobie kwalifikację na MŚ i pojedzie "zdobywać doświadczenie". Uważam, że zerówka powinna być chociaż trochę wymagająca, albo raczej wymagające sędziowanie, tym bardziej, że tylko jeden start wystarczy do awansu a nie 3. Jak ktoś chce się na luzie bawić, to bardzo dobrze się rozwija Rally-O, tam się liczy czy pies zrobi czy nie zrobi, jak nie chce to się mu pomoże i zrobi. Taka luzacka zabawa dla każdego, precyzją się nie trzeba przejmować ani dynamiką.


Po czwarte, nie słyszałem, żeby ktoś z obecnych reprezentantów wypytywał zawodników z poprzednich lat jak wygląda taka impreza, na co zwraca się uwagę itp. Szczęście, że była Magda Ł. i na pewno dzieliła się tym co wyniosła np. z Salzburga, treningów ze sławami Skandynawii itp. takie osoby to skarbnice wiedzy. W innych krajach, czy nawet w Polsce w innych sportach, na sukces kadry pracują niemalże wszyscy zawodnicy z kraju, potrafią zrobić pospolite ruszenie i krajową zrzutkę na transport, dresy, hotele i cokolwiek, żeby pomóc reprezentantom. Robi się obozy kadry, zgrupowania, wspólne treningi, oglądanie wygranych startów, coś jak pomysł ProjektPRO, tyle że w obi to umarło w zarodku, a na świecie funkcjonuje. Na takich projektach jest MEGA duży dostęp do wiedzy, każdy dzieli się czym może i pracuje na wspólny sukces. W obi mam wrażenie, że kciuki się trzyma za niepowodzenie, potknięcie i blamaż, zamiast za faktyczną wygraną. Każdy pracuje sam dla siebie i chowa swoje tajniki, żeby ktoś czasem nie dojrzał czy psu daje parówkę czy frolica.. Ale co się dziwić jak już na etapie kwalifikacji dochodzi do takich przekrętów, że głowa mała i wszystkiego się odechciewa..ot, zawsze można napisać protest....

Po piąte, 15 lat temu, nie tylko w Polsce liczyło się czy pies wykona czy nie wykona, styl praktycznie nie był oceniany, nikt nie zwracał uwagi na to czy było szybko czy wolno, czy na pozycjach się ruszył czy nie ruszył, siad to było siad... ale wszystko idzie do przodu, w pewnym momencie zaczęły się pojawiać szybsze, dokładniejsze, weselsze wykonania na zawodach i to zaczęło być premiowane. Trzeba rozróżnić tutaj trend od dążenia do perfekcji. Łapy przyklejone do ziemi już w Paryżu było widać, 2 lata temu, i można było z tego wyciągnąć wnioski. Ideał - faktycznie łapy zakotwiczone do podłoża. Głowa na ziemi podczas warowania to akurat nieoceniany element, ma to swoje plusy: psa nie korci do rozglądania się i węszenia, skupiony jest na trzymaniu głowy to i reszta jest nieruchomo, no i niektóre psy same wykazują taką tendencje do trzymania głowy między łapami, nie tylko bordery. U nas w klubie jest hovka, która przy warowaniu sama kładzie głowę między łapami i czeka na pańcię. Jeżeli to pomoże nadaktywnym psom uleżeć w miejscu to proszę bardzo. Nie jest powiedziane, że to jest ideał, ale może to być sposób na spełnienie wymagań ideału. Odwrócenie głowy na przywołaniu z kwadratu jest zgodne z regulaminem z tego co wiem, ale ruch głowy nie może trwać dłużej niż komenda głosowa.


Moim zdaniem aby uzdrowić obi w Polsce to po 1 musi być jedna i rozsądna metoda kwalifikacji na MŚ, znana przed sezonem a nie na zakończenie sezonu. Po 2 trzeba trochę się otworzyć na wiedzę innych, wyjazd na seminarium, w roli obserwatora, z doświadczonym zawodnikiem czy trenerem to nie jest jakiś mega straszny koszt, seminaria są po całej Polsce prowadzone ,można odpuścić start u leśnego dziadka i nabyć trochę wiedzy, innego spojrzenia na swoje metody itp., tylko na tę wiedzę trzeba się otworzyć, nastawienie: "co mi głupia siksa będzie gadać jak mój piesek taki mądry", trzeba schować do kieszeni, od każdego można się czegoś nauczyć. Po 3, organizatorzy dbają o murawę, zaplecze itp., ale często nie dbają o rzetelną ocenę zawodników. Wydaje mi się że wynika to z założenia: "nie damy Lewkowicza bo nikt u niego zerówki nie zaliczy i nie przyjedzie, damy Leśnego Dziadka to będzie 100 chętnych" - moim zdaniem to powinno się zmienić. Koszt sędziego z zagranicy nie jest w cale dużo większy. Sędziowie mają ogólne stawki międzynarodowe za sędziowanie i nie mogą skasować więcej. To chyba coś około 35 euro za dzień, jeśli dobrze pamiętam, tanie linie lotnicze w tej chwili są tańsze od PKP, także do dzieła organizatorzy.

Moja szóstka na kolejne MŚ na chwile obecną to: Aura, Czort, Dobby, Mysza, Nip i Szisza, aczkolwiek są jeszcze inne rosnące asy Wesoly



Na koniec mojego elaboratu jeszcze chciałem dodać, że to jest tylko moja subiektywna opinia, można się zgadzać z nią lub nie, nie chce tym nikogo urazić, jeżeli ktoś się poczuł skrzywdzony to z góry przepraszam.


pozdrawiam, Ł.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Asia Pietrzyk




Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 22:55, 21 Maj 2013    Temat postu:

Łukasz Sądaj napisał:
Po trzecie, piszecie na temat obecnej zerówki, są głosy domagające się ułatwienia, bo to początek drogi, żeby nie zniechęcić zawodników itp, ale z drugiej strony jak na zawodach sędzia który nie chce zniechęcić zawodników na 30 startujących w 0 daje 10 psów max punktów, to dochodzi niemalże do linczu publicznego. Moim zdaniem jak ktoś się nauczy niechlujnie zerówki, potem jedynki, dojdzie do trójek i albo się obudzi z ręką w nocniku, i zda sobie sprawę, że coś jest nie tak i będzie gonił za poziomem, albo zadowolony "wyjeździ" sobie kwalifikację na MŚ i pojedzie "zdobywać doświadczenie". Uważam, że zerówka powinna być chociaż trochę wymagająca, albo raczej wymagające sędziowanie, tym bardziej, że tylko jeden start wystarczy do awansu a nie 3. Jak ktoś chce się na luzie bawić, to bardzo dobrze się rozwija Rally-O, tam się liczy czy pies zrobi czy nie zrobi, jak nie chce to się mu pomoże i zrobi. Taka luzacka zabawa dla każdego, precyzją się nie trzeba przejmować ani dynamiką.
Z ust mi to wyjąłeś. Jeśli ktoś trenuje obi tylko dla zabawy, bez parcia na wynik, to niech będzie konsekwentny i się marnym wynikiem na zawodach nie przejmuje Mruga Obniżenie standardów nie zachęci tych, którzy nie są przekonani, zwłaszcza, że jest alternatywa w postaci rally-o, łatwiejszego, luźniejszego. A za to tych, którzy traktują ten sport poważnie - raczej zniechęci, bo po to jeżdżą na zawody, żeby sędzia rzetelnie ocenił ich pracę, a nie dał wszystkim po dychu "na zachętę".

Reszta podsumowania też mi się wydaje sensowna.


Ostatnio zmieniony przez Asia Pietrzyk dnia Wto 22:56, 21 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jagna Nowotarska




Dołączył: 18 Mar 2012
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 23:44, 21 Maj 2013    Temat postu:

Łukasz, Twoje spostrzeżenia zasadniczo pokrywają się z moimi spostrzeżeniami, no może poza akapitem 4 - staraliśmy się zebrać jak najwięcej informacji na temat MŚ, pracowaliśmy też ciężko razem.. no ale to taki szczegół.

Edit:
I jeszcze tak na szybko w temacie odwracania głowy po przywołaniu z kwadratu - zostało to poruszone na czwartkowym spotkaniu teamleaderów, sędziowie uznali, że można i dlatego tak wiele tego na filmikach z MŚ.


Ostatnio zmieniony przez Jagna Nowotarska dnia Śro 0:04, 22 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Wanda Ratajczyk




Dołączył: 23 Mar 2012
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Karpiska, pow. Otwock

PostWysłany: Wto 23:58, 21 Maj 2013    Temat postu:

OK. Już właśnie sobie obejrzałam występy w trójce na youtube i faktycznie wszyscy sie odwracają. Tylko gdzie to wynika z regulaminu, że to można. (chyba, że coś przeoczyłam).

Było pytanie co ludzi zniechęca do obedience, to mnie właśnie brak jasnego regulaminu. Kilka stron, a reszta to interpretacja.
A potem mam poodejmowane punkty np. u jednego sędziego za gest przy każdym ćwiczeniu przy przyjmowaniu pozycji zasadniczej, przed haslem komisarza że ćwiczenie rozpoczęte. U innego że pies zrobił borderową minę radości jak wracałam do niego po zostań (położył trochę uszy i wybałuszył oczy:D mysląć o frisbee). Mogłabym tak wymieniać, a także różne inne dziwne rzeczy słyszałam od innych zawodników.
Inna rzecz to właśnie dozwolone gesty, komendy, np widzę, że przewodnicy podają psu drugą komendę hop przy powrocie z aportem przez przeszkodę i za to odejmowane punkty nie są. I koniec koncow ja już sama nie wiem co mi wolno na ringu a czego nie wolno i chodzę zestresowana. Ostatnio na zawodach bardzo by mi pomogla druga komenda hop na aporcie oraz odwrocenie glowy na kwadracie (pies mnie nie uslyszal) i szkoda, że nie wiedzialam że wolno. I najgorsze jest to, że ja nie wiem czy to tak ma byc co mi sedziowie mowia, czy to może wymysły tylko naszych polskich. (a dodam że nigdy u dziadków leśnych nie startowałam, tylko u naszych fajniejszych sędziów Mruga

Do tej pory jedyne zrozumiałe dla mnie sędziowanie było Paolo Meroniego w Powsinie. Odjął mi za to co było źle zgodnie z tym co wiem z regulaminu, a nie odejmował za jakieś wymyślone rzeczy, typu mina psa na zostawaniu Mruga
I żeby nie było, ja rozumiem, że niestety ocena w tym sporcie jest bardzo subiektywna, i jeśli trzeba to będę pracować nad wszystkimi wymysłami sędziów, tylko właśnie ciężko mi zaufać polskim sędziom że oni się na prawdę znają.
Podejrzewam, że jest sporo zawodników którzy oceniali by na ringu lepiej.
Cieszę się w każdym bądź razie że są zapraszani zagraniczni sędziowie, bo na takie zawody, z ciekawości samej oceny, chce się ruszyć rano z domu;)


Ostatnio zmieniony przez Wanda Ratajczyk dnia Śro 0:02, 22 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Łukasz Sądaj




Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rzeszów / 3city

PostWysłany: Śro 7:48, 22 Maj 2013    Temat postu:

Jagna Tam mnie nie było także nie wiem, ale to tylko cieszy i na plus, jeśli był faktycznie TEAM Wesoly bo różnie z tym bywa Wesoly

A Wanda oglądając nawet filmiki na youtubie przebiegi z MŚ można wyłapać szczegóły za co lecą punkty, co jak się ocenia... ale co z tego jak to SĘDZIOWIE powinni w pierwszej kolejności oglądać te filmiki i jeździć jako obserwatorzy na zawody takiej rangi.. i co z tego, że Ty zrobisz dobrze jak punkty polecą, albo ktoś zrobi źle i dostanie maxa. Ktoś kiedyś powiedział "Sad, but Polish.." ;P Smutny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Magda Solnicka




Dołączył: 21 Mar 2012
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 7:54, 22 Maj 2013    Temat postu:

Dziś najwyraźniej dzień zgody i ja muszę napisać,że Łukasz bardzo sensownie podsumował wszystko w swoim poście.
Odnośnie zerówki, wydaje mi się, że nie tyle chodzi o ułatwienie tej klasy a o usensownienie.
A druga rzecz , chodzi o granie fair - bez względu na sędziego i jego oceny .No ale o to już tylko my sami możemy zadbać .
Ja niestety nie jestem dobrej myśli jeśli chodzi o zwarcie szeregów wśród zawodników Obi ...choć kto wie. My jako Polacy mamy tą piękną cechę , że potrafimy się mobilizować grupowo jeśli coś nam zagraża...
A teraz bija naszych więc może ...może

A odnośnie zrzutki na "wyprawkę " dla zawodników jadących na MŚ , co było chyba w innym temacie poruszone.
Wiecie ja bym chętnie się zrzuciła na coś takiego. To daje poczucie brania udziału w tym wydarzeniu, daje większe poczucie wspólnoty z naszą reprezentacją .Konsoliduje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Beata Banaszak




Dołączył: 06 Mar 2012
Posty: 441
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław / Agility de luks

PostWysłany: Śro 9:25, 22 Maj 2013    Temat postu:

Beata Karpeta napisał:
Wiekszosc potencjalnych klientow zna wyniki, a nie obraz i metody pracy...


Beata to sie nazywa marketing. Niektórzy nawet nie wstawiają dokładnej informacji a wynik.
Przeglądajac kiedys strony internetowe natrafiłam na informacje o osiagneiciach I lokata w zawodach MP Agility. Zdziwiona siegnełam po wyniki bo Mistrzów Polskich Agility znam. I okazalo sie ze była to 1 lokata w egzaminach A1 rozgrywanych na Mistrzostwach Polski agility. Tylko ze tak napisane wyniki sugerowały tytuł MP Agility.
Teraz też na stronie wałbrzyskiego ZK jako osiagniecia w obi jest podana czeska zerówka z dumnie napisanym wynikiem zaliczona.
Tylko zapomniano dodac ze na 174,5
przy skali punktacji
Vyborny 280-224
Velmi dobry 223,9-196
dobry 195-140
W Polsce zalicza sie zerówke tylko przy ocenie doskonałej. No ale zawsze zaliczone za granica w Czechach brzmi dumnie.


Ostatnio zmieniony przez Beata Banaszak dnia Śro 9:35, 22 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Renata Janicka




Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 10:36, 22 Maj 2013    Temat postu:

Ale zaliczony oznacza chyba klasyfikowany? U nas tez poniżej oceny dobrej "nie zalicza się" startu? Tylko u nas pisze się "bez oceny", a u nich "nie zaliczono" ... ja to tak rozumiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ula Charytonik




Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 10:40, 22 Maj 2013    Temat postu:

Ja też tak to rozumiem.
Jeśli mój pies uzyskuje ocenę pozytywną w danej klasie, to ją "zalicza". Czym innym jest awans do klasy wyższej.
Zresztą np. do uzyskania tytułu Mistrza Polski wystarczy właśnie pierwsza lokata z oceną pozytywną - chociażby dostateczną.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
joanna.pawlik




Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 10:49, 22 Maj 2013    Temat postu:

Chyba aktualnie nie ma oceny dostatecznej. Klasyfikacja konczy sie na dobrej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ula Charytonik




Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 10:53, 22 Maj 2013    Temat postu:

Na Mistrzostwach Świata nie ma. Ale w Polsce jeszcze przynajmniej do niedawna była. Zaraz zerknę na nowe regulaminy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.obedienceinfo.fora.pl Strona Główna -> Zawody zagraniczne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 17, 18, 19  Następny
Strona 12 z 19

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin