Forum www.obedienceinfo.fora.pl Strona Główna www.obedienceinfo.fora.pl
Forum poświęcone wszystkiemu co dotyczy dyscypliny obedience.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Varvara Bolshakova / 2-3.06 Kraków
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.obedienceinfo.fora.pl Strona Główna -> Seminaria
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anna Żarska




Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: okolice Żyrardowa

PostWysłany: Wto 15:41, 05 Cze 2012    Temat postu:

ja niezależnie od Hani zwrocilam uwagę na ostra reakcje Varvary, tekst byl (w przyblizeniu) o dawaniu i koniu (dawaj i łoszadź slyszalam na pewno), pomyslalam, ze taka ostra reakcja zapewne spowodowana byla faktem, ze konik to pewnie zabawka corki. Niemniej z tym tekstem podązala za psem i zabrala konika-zdecydowanie dla mnie bylo to do psa. To tak tylko gwoli ścislosci Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dorota Kawka




Dołączył: 09 Mar 2012
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź/Dorplant Team

PostWysłany: Wto 16:37, 05 Cze 2012    Temat postu:

Beata Banaszak napisał:

Cytat:
A można wiedzieć jakie korekty stosuje na swoim treningu, pytam z ciekawości, bo nie widziałam.

To trudno pewnie wiedziec jezeli sie nie jest na codzien przy kims na treningu. MAło kto jadac na semi nastawia sie ze bedzie pokazywac korekty. Bo i po co skoro pewnie kazda korekta zalezy od sytuacji i danego psa a nie do stosowania pod schemat.

To raz ,
a dwa mało kto potrafi korekte zastosowac dobrze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Asia Hewelt




Dołączył: 06 Mar 2012
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk/ Na Fali

PostWysłany: Wto 17:09, 05 Cze 2012    Temat postu:

Wanda Ratajczyk napisał:

Chyba przyznacie, że pracowała na semi bardzo pozytywnie Wesoly
A można wiedzieć jakie korekty stosuje na swoim treningu, pytam z ciekawości, bo nie widziałam.


Dyskusja trochę zeszła na to jakie szkolenie jest dobre jakie nie dobre, a to nie o to tutaj chyba chodziło. Przynajmniej mnie, jeszcze raz napiszę, raziło to, że ktoś mówi o swojej filozofii szkolenia, że jest bardzo pozytywna i wyklucza korekty. Natomiast w innej sytuacji te korekty jak najbardziej stosuje i to całkiem publicznie. No i dla mnie niech sobie stosuje, tylko właśnie niech nie gada, że nie.

A jakie korekty to Iwona opisała bardzo łagodnie, choć szczegółowo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamila Korzeniewska




Dołączył: 29 Kwi 2012
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 17:42, 05 Cze 2012    Temat postu:

Wiecie, bo ona na początku tak naprawdę powiedziała, że nie pokaże korekt i nie będzie o tym mówić na seminarium .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agata Klecka




Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 20:45, 05 Cze 2012    Temat postu:

Anna Łuczak napisał:
A jak to wyglądało ze strony psa? Szczególnie, że to Varvara zabierała mu konika?




Cytat:
tekst byl (w przyblizeniu) o dawaniu i koniu (dawaj i łoszadź slyszalam na pewno), pomyslalam, ze taka ostra reakcja zapewne spowodowana byla faktem, ze konik to pewnie zabawka corki. Niemniej z tym tekstem podązala za psem i zabrala konika-zdecydowanie dla mnie bylo to do psa.


Ja cież sune...każdy w sumie widzi i słyszy co chce Shocked ale może to i dobrze, bo inaczej byśmy mieli samych Mistrzów Świata na Świecie Wesoly
Ostatni raz na ten temat; z patyczkami ja i mój pies mieliśmy do czynienia pierwszy raz w życiu na seminarium, najpierw dwa razy podałam psu patyczek z ręki potem ze dwa razy podjął go z ziemi i oddał na daj. Następnie Varwara ułożyła malutki wachlarzyk z dwóch patyczków po bokach i mojego w środku. Nie wiedziałam co mam psu powiedzieć, aby zajarał o co chodzi i powiedziałam "szukaj" w związku z tym zawarował przy patyczkach (zaznaczył ten jeden jak na śladzie, tylko patyczki były blisko więc położył się przy wszystkich, ślad ma z komenda szukaj), powiedziałam przynieś (cywilna komenda na przynieś coś tam) podniósł pierwszy z brzegu patyczek. Potem na szukaj zawisał nad patyczkiem z zapachem (zrozumiał tyle że nie chcę aby się kładł). Varvara układała mu patyczki w wachlarzyki w drabinkę w drabinkę ze smakiem na początku, a potem zostawiła jeden patyczek a reszta to były jakieś tam rzeczy (długopis, aport metalowy, ten nieszczęsny konik i..chyba tyle). Nic się nie odezwałam do mojego psa, pokazałam palcem - wybrał konika - jakiś sukces zaczęliśmy odnosić, gdy ustaliłam z Varvarą że komendę będę podawać, ale będzie to nic nie znaczące dla mojego psa "zuchen". W trakcie ćwiczenia ciągle syczałam, albo wyrywało mi się nie, gdy mój pies robił coś..ale nie to co trzeba. Kilkakrotnie zwracała mi uwagę, że mam zabrać i nic nie mówić. Konik przelał szalę Razz Jasne, że to ona zabrała zabawkę mojemu psu, jasne że była lekko poirytowana - to był koniec drugiego dnia (ja byłam z.a.m.o.r.d.o.w.a.n.a) Co słyszał pies? Myślę że bardziej moje nie niż uwagi Varvary - lepiej się zrobiło jak ja się uspokoiłam po jej reprymendzie - może kalkulowała, że lepiej wkroczyć ostro niż pozwolić mi samej zniechęcić psa? Może miała już wszystkiego po dziurki w nosie? Może bała się, że pies nie da rady wykonać kolejnego powtórzenia jak go będę tak "nie" i "nie" raczyć? Kto jej tam w głowie siedzi Cool Uważam, będąc tam obok, że to jakaś nadinterpretacja tematu i przewrażliwienie Cool

Nie wiem czemu temat "korekty" budzi zawsze takie sensacje? Przecież zrozumiałe i logiczne dla mnie jest to, że jak ktoś jedzie prowadzić seminarium to będzie sprzedawał pozytywne metody, głównie z tego powodu że nigdy się nie wie na kogo się trafia. Pozytywne metody w nie odpowiedzialnych rękach zrobią mniej szkody niż korekty - mam nadzieję, że wiecie co chcę napisać Very Happy Korektę każda trzeba używać niezwykle umiejętnie i dostosowaną do psa - może po prostu należy w Polsce zorganizować seminarium poświęcone wyłącznie korektom??? Jezyk
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Natalia Sakowska




Dołączył: 08 Maj 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 21:00, 05 Cze 2012    Temat postu:

Bardzo dziękuję wszystkim za opisanie mniej więcej co się działo na seminarium i jakie Barvara ma metody Wesoly. Zwłaszcza dziękuję Irenie Tomaszek za taki "obfity" post w opisy różnych ćwiczeń. Niektóre nawet pokrywają się z moimi, na niektóre nigdy bym nie wpadła z moim brakiem kreatywności Jezyk.
A robił ktoś jakieś zdjęcia, filmiki? Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paulina Łukaszewska




Dołączył: 10 Mar 2012
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 21:00, 05 Cze 2012    Temat postu:

Cytat:
"Nie wiem czemu temat "korekty" budzi zawsze takie sensacje? Przecież zrozumiałe i logiczne dla mnie jest to, że jak ktoś jedzie prowadzić seminarium to będzie sprzedawał pozytywne metody, głównie z tego powodu że nigdy się nie wie na kogo się trafia."



Przeciwko takiemu podejściu protestuję żywiołowo. Wesoly
Prowadzący seminarium ma pokazać to, co jest najbardziej - według niego - O.K. dla tego psa, tego przewodnika i na tym etapie.
Na litość, jakaś tragiczna pomyłka z tą politpoprawnością. "Będziem lukrować na wszelki wypadek, bo ludzie są głupie"...?
Ojojoj, byle nie to. Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ula Charytonik




Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 21:24, 05 Cze 2012    Temat postu:

A ja mam pytanie do Ireny. Napisałaś:

Cytat:
POZYCJE NA ODLEGŁOŚĆ
a) albo na nieruchome przednie łapy
b) albo na nieruchome tylnie łapy

Ad a)
siad-waruj - łatwa
[...]

Ad b)
siad-waruj - najtrudniejsza, ale od niej trzeba zaczynać ćwiczenie.


A nie odwrotnie?
Przy nieruchomych przednich łapach waruj z siadu jest trudne.
Przy nieruchomych tylnych łapach waruj z siadu jest łatwe.

A poza tym to wszystko sobie z ciekawością czytam...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irena Tomaszek




Dołączył: 01 Maj 2012
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Wto 22:36, 05 Cze 2012    Temat postu:

Ula Charytonik napisał:
A nie odwrotnie?

Przestawiłam literki, zaraz poprawię.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Beata Banaszak




Dołączył: 06 Mar 2012
Posty: 441
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław / Agility de luks

PostWysłany: Wto 22:48, 05 Cze 2012    Temat postu:

Kamila Korzeniewska napisał:
Wiecie, bo ona na początku tak naprawdę powiedziała, że nie pokaże korekt i nie będzie o tym mówić na seminarium .

No i to sie chwali bo po co ma pokazywac korekty. Sam sport obi jest i tak mocna presja dla psa ze lepiej poswiecic ma pokazaniu róznych sposobów motywacji. Ale na tej podstawie trudno wyciagac pewnik ze ktos wogole nie stosuje korekt i presji. A to zadne odkrycie bo w necie sa przebiegi z Libra w agi i jest tam mocne karcenie słowne zarówno za strefe jak i za niedogadanie sie na skoku. Wiec to tylko kwestia kiedy, a nie ze wogóle.


Ostatnio zmieniony przez Beata Banaszak dnia Wto 23:57, 05 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anna Łuczak




Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 23:17, 05 Cze 2012    Temat postu:

Agata Klecka napisał:

Nie wiem czemu temat "korekty" budzi zawsze takie sensacje? Przecież zrozumiałe i logiczne dla mnie jest to, że jak ktoś jedzie prowadzić seminarium to będzie sprzedawał pozytywne metody, głównie z tego powodu że nigdy się nie wie na kogo się trafia.



Ja się tym ani nie emocjonuję ani tego nie oceniam. Odnosiłam się tylko do faktu pozornego nie używania korekt przez Varvarę. Wiem też, że nie tylko my dwie odebrałyśmy jej zachowanie w tej sytuacji jako użycie korekty, ale nie wszyscy chcą o tym dyskutować na forum.


Ostatnio zmieniony przez Anna Łuczak dnia Śro 6:58, 06 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Slawek Kawka




Dołączył: 09 Mar 2012
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódż

PostWysłany: Wto 23:59, 05 Cze 2012    Temat postu:

A ja nie czytając dogłębnie postów powiem tak.... .
Korekty używają wszyscy[świadomie bądż nieświadomie],nie dzieląc na :pozytywnych" czy pozytywnych inaczej[działających pod danego psa].Ważne jest aby psa nie zgasić korektą,awersją....wtedy jest to pozytywne szkolenie.Nie wykonanie korekty czasem boleśniejsze jest dla psa niż nie zrobienie niczego w zachowaniu psa, który nie wie co ma zrobić w danym momencie... .Każdy pies lubi czytelnośc sytuacji w danym momencie...to daje mu"czystą głowę....spokój,wyciszenie Wesoly Witedy pies wie doskonale co może a czego nie moze Wesoly Siłe bodżca...korekty zawsze dostosowuję do wrażliwości danego psa.Szarpanie psem odpada całkowicie...tak postępują niedoświadczeni "treseserzy" Wesoly
PIES MA ZAWSZE BYC WESOŁY W PRACY Z PRZEWODNIKIEM...to nasza zasada Wesoly Czasem korekta w ogóle nie jest potrzebna dla bardzo wrazliwych psów
Osobiście jestem zwolennikiem pokazywania "laikom" motywacji a nie korekt,które mogą być żle stosowane Wesoly na niekorzyść psa Wesoly
Bardzo ważny jest timing w stosowaniu korekt...krekta nie może byc "karą".Kara jest wtedy jeżeli pies zachowa się niezgodnie z naszymi oczekiwaniami i go karzemy po czasie...temu jestem przeciwny całkowicie... to niedopuszczalne jest...krekta[ lekka,dostosowana do wrażliwości danego psa] ma powodować zapobiezeniu niezgodnego zachowania a do tego potrzebny jest timiming przewodnika lub pomoc trenera;-)osobistego;-)
takie zasady stosujemy i gdyby ktoś chiał poczuć tego na "własnej skorze"zapraszamy na nasze seminaria w pzryszłosci Wesoly

Pozdrawiamy Wesoly
Slawek i Dorota Wesoly


Ostatnio zmieniony przez Slawek Kawka dnia Śro 0:40, 06 Cze 2012, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agata Klecka




Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 10:04, 06 Cze 2012    Temat postu:

O właśnie Wesoly Dzięki za wpis Sławku Wesoly Korekta zawsze jest w szkoleniu w jakiś sposób obecna (dla tego nie rozumiem tego szumu w koło niej jak się tylko taki temat pojawi). Ja zrozumiałam pierwszy post dt korekty, że prowadząca nie stosuje hmm.. nazwijmy to "mocnych" korekt w szkoleniu, potem pojawiły się wpisy, że stosuje ale nie na seminarium a potem sprostowanie, że Varvara sama powiedziała, że na seminarium korektom uwagi poświęcać nie będzie Mruga Pojawił się tez przykład mojego psa, który w sumie nijak się ma do tego co zrozumiałam na temat dyskusji tutaj o korektach w szkoleniu Varvary Mruga Bo skoro właściciel psa (ja) nie odebrał zachowania prowadzącej jako jakiejś strasznej korekty i pies (JJ) jakoś pokrzywdzony szczególnie się w tej sytuacji nie poczuł to chyba wszystko gra? Mruga Oczywiście każdy postrzega świat przez pryzmat swoich doświadczeń i być może inni obserwatorzy mający doświadczenia z delikatniejszymi psami odebrali to inaczej - rozumiem to i nie mam pretensji Mruga

Dodam, że taka sytuacja gdzie zaczyna się po raz pierwszy nie znane ćwiczenie w warunkach seminaryjnych dość specyficznych jest trudna i dla prowadzącego (bo psa przecież nie zna) i dla psa i dla właściciela (w życiu jeszcze nie przygotowywałam psa do aportu węchowego). Nie mniej jakoś wszyscy dali rady Wesoly A ja jestem mega zadowolona, bo nie dość że wiem jak rozpocząć naukę tego ćwiczenia to jeszcze od razu wiem z jakimi problemami mogę spotkać się na początku i od razu mam dane rozwiązania jak na dłoni Wesoly A że inne problemy się pojawia w trakcie to tego jestem pewna, więc czekam na jakieś fajne kolejne seminaria hi hi Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dorota Kawka




Dołączył: 09 Mar 2012
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź/Dorplant Team

PostWysłany: Śro 10:24, 06 Cze 2012    Temat postu:

Wanda Ratajczyk napisał:
Tak zawsze będzie, że miłośnicy szarpania będą widzieć każdą korektę co inny zastosuje, żeby się usprawiedliwić Razz

Dla mnie jest różnica, czy ktoś od czasu do czasu zastosuje korektę, za jakiś wyskok psa w życiu. Czy robi to cały czas przygotowując psa do sportu.
Varvara sama powiedziała, że od niej się nie nauczymy jak stosować korekty w pracy obi,bo ona tego nie popiera. I już nie bądźcie tacy przewrażliwieni. Mruga


Wando , stosujacy korekty nie musza i nie maja potrzeby usprawiedliwiania sie poniewaz stosowanie korekt jest dla nich rzecza oczywista i naturalna . Wesoly
Usprawiedliwiaja sie ortodoksyjni "psedopozytywisci",ktorzy mowia co innego i robia co innego.
Dlatego dziwi mnie ze prowadzaca semi odżegnywała sie od korekt .


Ostatnio zmieniony przez Dorota Kawka dnia Śro 10:30, 06 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Wanda Ratajczyk




Dołączył: 23 Mar 2012
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Karpiska, pow. Otwock

PostWysłany: Śro 10:34, 06 Cze 2012    Temat postu:

Ja się podpisuję po tym co pisze Agata Wesoly Jeszcze dodam, że Varvara powiedziała, że nie opowie o korektach bo ich do nauki nie stosuje. I nie sądzę by było inaczej. Potem sama się przyznała, że jest jedna korekta której używa w tym jednym ćwiczeniu, to właśnie takie małe zabieranie psu uwagi jak czegoś tam uczy. I ja ogólnie zrozumiałam, i to miałam na myśli pisząc, że nie uczy bazując na szarpaniu, naciskaniu psa ciałem itp. Wiadomo, że korektą to nawet nienagrodzenie i poprawienie psa można nazwać.

Ona w ogóle jest bardzo głośną osobą, i ma taki wyrazisty, krzykliwy sposób mówienia. Podejrzewam, że jej psy są do tego przyzwyczajone. Mój się przygiął jak go zachęcała głosem, na co ona zaczęła do niego szeptać i jeszcze się potem do niego pocieszyła itd na koniec, żeby pieska podbudować Mruga A już miewałam sytuację, że mój pies odmówił współpracy trenerowi na jedno "nie", więc jeszcze ta Varvara najgroźniejsza nie była Wesoly

Na moją stronę wrzuciłam pierwszą część relacji. Co prawda ja chyba byłam na innym seminarium niż część ludzi tutaj, niemniej jednak jak ktoś zainteresowany, zapraszam do poczytania
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.obedienceinfo.fora.pl Strona Główna -> Seminaria Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 4 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin