 |
www.obedienceinfo.fora.pl Forum poświęcone wszystkiemu co dotyczy dyscypliny obedience.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
joanna.pawlik
Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 11:00, 06 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Cytat: | nie uczy bazując na szarpaniu, naciskaniu psa ciałem itp. Wiadomo, że korektą to nawet nienagrodzenie i poprawienie psa można nazwać. |
czyli szkoli w ogolnym zamysle tak, jak obecnie zdecydowana wiekszosc dobrych szkoleniowcow. ja to nazywam - normalnie
co do niebezpieczenstwa rozmawiania o korektach. z jednej strony pewnie, nie wiadomo na kogo sie trafi. z drugiej - nie wiadomo takze wtedy, kiedy opowiadala o treningu 3 godziny dziennie z jednym psem przed zawodami, cwiczeniu calych przebiegow itd. Jak ktos bez ogarniecia w 'pozytywnym' pedzie postara sie te rade ot tak wykorzystac, to takze bedzie bardzo niebezpieczne:)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natalia Sakowska
Dołączył: 08 Maj 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 11:30, 06 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Wanda bardzo fajnie opisana relacja, czekam na ciąg dalszy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dorota Kawka
Dołączył: 09 Mar 2012
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź/Dorplant Team
|
Wysłany: Śro 12:10, 06 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Cytat: | nie uczy bazując na szarpaniu, naciskaniu psa ciałem itp. Wiadomo, że korektą to nawet nienagrodzenie i poprawienie psa można nazwać. |
czyli szkoli w ogolnym zamysle tak, jak obecnie zdecydowana wiekszosc dobrych szkoleniowcow. ja to nazywam - normalnie
|
Bedzie ze sie czepiam,ale sie nie czepiam
Zaden ze znanych mi dobrych szkoleniowcow nie podkresla na kazdym kroku ze "uczy psa bez korekt" bo to jest tak jasne jak slonce i nie ma sensu w kolko tego podkreslac.
To (znow sie powtorze) ortodoksyjni pozytywisci co krok podkreslaja, cos co dla innych jest oczywiste. I jeszcze robia to w taki sposob ze TYLKO ONI ucza pozytywnie, CALA RESZTA to szarpanie,kolce, itd...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
joanna.pawlik
Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 13:04, 06 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
to bedzie, ze ja sie czepiam, ale bedac tam , patrzac i sluchajac nie mialam ani chwili wrazenia, ze Varvara jest ortodoksyjnym pozytywista, ani ze cos takiego mowi. Wrecz odwrotnie, widac bylo, ze bardzo swiadomie balansuje roznymi formami i nagradzania,i jakiegos nacisku /u cwiczacych psow, czy mowiac o cwiczeniach/-czego u 'pozytywistow' nigdy nie widzialam.
Czyli jak widac odbior zalezy od odbiorcy bardzo;)
A tak poza tym , to pierwszy raz mialam okazje poznac kogos tak pracowitego i tak zdeterminowanego na osiagniecie perfekcji i niezawodnosci , dalo mi to do myslenia
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Milena Dławichowska
Dołączył: 14 Mar 2012
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 13:37, 06 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
z tego co pamiętam sama Varvara powiedziała o metodzie klikerowej, że nie jest w 100% skuteczna aby przygotować psa pod zawody ale jest to metoda która spowoduje stabilność podczas pracy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wanda Ratajczyk
Dołączył: 23 Mar 2012
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Karpiska, pow. Otwock
|
Wysłany: Śro 13:37, 06 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Dorota Stawicka napisał: |
Bedzie ze sie czepiam,ale sie nie czepiam
Zaden ze znanych mi dobrych szkoleniowcow nie podkresla na kazdym kroku ze "uczy psa bez korekt" bo to jest tak jasne jak slonce i nie ma sensu w kolko tego podkreslac.
|
No nie wiem. Sami niektórzy czołowi szkoleniowcy wstawiają filmy do internetu, gdzie uczą kroku hiszpańskiego przez podciąganie na kolczatcel ub dostawiania do nogi przez pociąganie za jakieś sznurki w pasie, albo jest korygowany szarpnięciami podczas chodzenia przy nodze.
I ja nie potępiam tych ludzi, żeby nie było, ale mnie takie sposoby nie interesują. Wolę szkoleniowców, którzy mi pokażą jak naprowadzić, bądź uksztaltować (wyklikać) dane zachowanie, żeby ostateczny efekt był fajny. I dla mnie jest to ważna informacja, żeby szkoleniowiec powiedział mi na początku jakich metod używa, żebym wiedziała, czy mam do niego iść. Czy mogę dać mu psa do ręki. Lub jeśli to seminarium czy mówić na początku, że chce to i to, a że szarpania np. wolałabym nie robić.
Myślę też, że nie dla mnie jednej jest to ważne. Dlatego o tym wspomniałam, żeby osoby, które być może myślą o seminarium z Varvarą, wiedziały czy to metody w ich stylu, czy nie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Milena Dławichowska
Dołączył: 14 Mar 2012
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 13:38, 06 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
ale jeżeli coś źle zapisałam to prosze fachowców o poprawę
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Magda Solnicka
Dołączył: 21 Mar 2012
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 15:07, 06 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Ach, chętnie bym poczytała więcej konkretów o semi ale skoro nie chcecie sie dzielić szczegółami to wypowiem się w temacie korekt.
Poniekąd i do Wandy ale i do innych . Szkoleniowiec który czepia sie jak pijany płotu jednego sposobu to marny szkoleniowiec .I według mnie nie to powinno być kryterium wyboru czy szkoleniowiec stosuje korekty czy ich nie stosuje tylko czy stosuje do każdego psa indywidualnie dobrana metodę .
Dla mnie jako dla osoby od lat obcującej z psami jasne jest , że niektóre psy bardzo ale to bardzo potrzebują celnej korekty.Myślę ,że Varvara , choć jej nie znam , jest szkoleniowcem-zawodnikiem na tak wysokim poziomie ,że nie pozwoli sobie na załamanie treningu po miesiącach ćwiczeń z powodu niechęci do stosowania jakiegoś szkoleniowego sposobu .
I to mnie zdziwiło , że głównym wrażeniem z semi u niektórych jest to ,że Varvara jest pozytywnie szkoląca.Nie skutecznie, nie odmiennie niż u nas, nie nowatorsko ale właśnie pozytywnie .
Czort z tym , ważne co konkretnie mówiła na setki tematów nad którymi się nawet i tu na forum biedzimy , te dyskusje o korektach i ich braku są tak strasznie wyeksploatowane , że naprawdę nic nowego tu dodać się nie da.
Ireno , dziękuję za szczegółowy i konkretny opis materiału jaki był poruszony na semi.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anna Łuczak
Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 16:08, 06 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Magda lubię Twoje trafne posty
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hania Puszczewicz
Dołączył: 16 Kwi 2012
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Śro 16:15, 06 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Cytat: | I to mnie zdziwiło , że głównym wrażeniem z semi u niektórych jest to ,że Varvara jest pozytywnie szkoląca.Nie skutecznie, nie odmiennie niż u nas, nie nowatorsko ale właśnie pozytywnie . |
Może dlatego, że tak się poniekąd zaczęło - co będzie robić i jak A że w naszym kraju (nie wiem, jak gdzie indziej, ale u nas obserwuję od lat jakaś wieczna wojna o tę "pozytywność" i "awersyjność" trwa, to się i dyskusja zafiksowała na tym punkcie (wszak nasza pamięć dość ułomna jest i najlepiej zapamiętujemy początek i koniec, a że na końcu prawie wszyscy już byli lekko padnięci, to początek się utrwalił ).
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dorota Kawka
Dołączył: 09 Mar 2012
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź/Dorplant Team
|
Wysłany: Śro 16:41, 06 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
joanna.pawlik napisał: | to bedzie, ze ja sie czepiam, ale bedac tam , patrzac i sluchajac nie mialam ani chwili wrazenia, ze Varvara jest ortodoksyjnym pozytywista, ani ze cos takiego mowi. Wrecz odwrotnie, widac bylo, ze bardzo swiadomie balansuje roznymi formami i nagradzania,i jakiegos nacisku /u cwiczacych psow, czy mowiac o cwiczeniach/-czego u 'pozytywistow' nigdy nie widzialam.
Czyli jak widac odbior zalezy od odbiorcy bardzo;)
A tak poza tym , to pierwszy raz mialam okazje poznac kogos tak pracowitego i tak zdeterminowanego na osiagniecie perfekcji i niezawodnosci , dalo mi to do myslenia  |
Jako ze sie nie czepiam ,wyjasniam ze to o "ortodoksyjnych pozytywistach" to nie mialo byc bynajmniej o Varvarze. troche tylko mnie zdziwilo ze o tych korektach "niet", jak słysze tu i ówdzie ze wlasnie bardzo dobrze to robi, ale moze to teraz taka moda zeby robic lecz nie mowic.
A co do perfekcji i pracowitosci to mnie nie dziwi, bo wlasnie w tym, plus wiedza tkwi źródło sukcesu .
A nie jak niektorzy mysla w kolczatce, dlawiku, OE .....
Ostatnio zmieniony przez Dorota Kawka dnia Śro 16:45, 06 Cze 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Slawek Kawka
Dołączył: 09 Mar 2012
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódż
|
Wysłany: Śro 16:51, 06 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Wanda Ratajczyk napisał: | Sami niektórzy czołowi szkoleniowcy wstawiają filmy do internetu, gdzie uczą kroku hiszpańskiego przez podciąganie na kolczatcel ub dostawiania do nogi przez pociąganie za jakieś sznurki w pasie, albo jest korygowany szarpnięciami podczas chodzenia przy nodze. |
A możesz wrzucic filmik z przykładem o którym piszesz?
Ten pies na filmikach nigdy nie widział kolcztki na oczy i tego o czym Ty pszesz był uczony tylko na smakołyki;-) do roku czasu...teraz przestawiłem go na piłkę Po co robic cos za pomocą kolczatki, skoro mozna też inaczej...nie rozumiem?
http://www.youtube.com/watch?v=ImzsIMhGS2c
http://www.youtube.com/watch?v=0KA5pk0OK6c
Sa "dobrzy i żli" szkoleniowcy czy dobre[dopasowane do danego psa] i złe metody szkoleniowe a nie [tylko] "pozytywni i żli szkoleniowcy" jak to uwaza sie w pewnym środowisku
Ostatnio zmieniony przez Slawek Kawka dnia Śro 17:12, 06 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anna Żarska
Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: okolice Żyrardowa
|
Wysłany: Śro 18:01, 06 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Ja tylko gwoli wyjasnienia: opisalam sytuacje, ktorą widzialam. Nie ocenialam jej, daleko mi do tego, metody szkoleniowe sa rożne, biorąc pod uwage sukcesy Varvary-jej sa skuteczne. To, ze samemu stosuje sie inne metody, nie zaklada od razu krytyki innych, jedynie odmienność. To, ze dostrzegam korekty, czy presje, nie zawiera w sobie z automatu oceny tego faktu. A taki mam wrażenie jest odbior: jak "pozytywny" napisze, ze widzial presje, to na pewno to jest oburzony. A tymczasem: ja patrze, slucham, czytam, podgladam-i analizuje, mysle: dlaczego tak? Co to dalo? Na spokojnie, bez krytyki, bez emocji. (choć oczywiscie wkurza mnie, jak ktos kompletnie bez sensu szarpie psa, dlawi, etc-ale rozumiem, ze nie o takich "szkolenioffcach" tu rozmawiamy i takie sytuacje myslę, wkurzają w podobnej mierze wszystkich tu obecnych i to nie o takich "korektach" tu rozmawiamy)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natalia Sakowska
Dołączył: 08 Maj 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 19:44, 06 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Przepraszam, że trochę wyjdę z tematu korekt, ale zaciekawił mnie jeden aspekt waszych relacji, już nie pamietam kto to napisał, ale chodzi mi po głowie cały dzień. Że VB bardzo, bardzo dużo trenuje z psami, długie sekwencje, bez nagród, jeśli się nie mylę, to nawet ktoś napisał że ona z każdym swoim psem ćwiczy godzinę dziennie przed zawodami? Zastanawia mnie strasznie ten "typ" treningu. Z tego co ja wiem, to raczej zawodnicy te kilka dni przed samymi zawodami starają się mało robić z psem, żeby był "głodny" pracy, żeby na samych zawodach pracował chętnie i z pasją? Co myślicie o takim musztrowaniu psa, nie tylko przed zawodami, ale ogólnie, z tego co przeczytałam, ona bardzo długo nie daje nagrody psu, dopóki on nie zrobi czegoś idealnie tak jak ona chce? Może jestem niedowiarkiem, ale mam wrażenie, że mojemu psiakowi nie leżałby ten typ treningu... chociaż może???
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
joanna.pawlik
Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 19:52, 06 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
wiesz, ile ona robi podstawy, szczegoly, motywacje?
Cytat: | ona bardzo długo nie daje nagrody psu, dopóki on nie zrobi czegoś idealnie tak jak ona chce? |
tak sie rodza plotki;] i to jest wlasnie to, o czym pisalam, ze mowienie o 3h treningu tez jest niebezpieczne;)
Ostatnio zmieniony przez joanna.pawlik dnia Śro 19:55, 06 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|